Rynek mieszkaniowy w liczbach - które miasta są najdroższe, a które najtańsze?
Zestawienie średnich cen mieszkań w największych i najmniejszych ośrodkach miejskich w Polsce pokazuje wyraźną polaryzację rynku.
Zastanawiasz się nad zmianą miejsca zamieszkania, a może planujesz zakup nieruchomości w swoim mieście? To idealny moment na to, by zapoznać się z danymi udostępnionymi przez Otodom Analytics.
Zestawienie 40 miast w Polsce pokazuje, że średnia cena za metr kwadratowy (rynek pierwotny i wtórny) waha się od 4 826 zł (w Bytomiu) do 17 902 zł (w Warszawie).
Największe miasta w Polsce od lat utrzymują pozycję liderów cenowych. Stolica jako „naturalne centrum gospodarczo-biznesowe kraju” w zestawieniu Otodom znalazła się na pierwszym miejscu. Tutaj popyt napędzają zarówno mieszkańcy, jak i inwestorzy instytucjonalni oraz zagraniczni, a ograniczona dostępność gruntów dodatkowo winduje ceny.
Kraków (ze średnią ceną 16 291 zł za metr kwadratowy) i Gdańsk (średnia cena - 16 267 zł) również znalazły się na podium zestawienia. Dawna stolica Polski korzysta z dynamicznego rozwoju sektora usług dla biznesu oraz zainteresowania studentów i młodych osób – te czynniki „sprzyjają” jednym z najwyższych cen mieszkań w kraju. Gdańsk, podobnie jak Gdynia, czerpie z unikalnego połączenia atrakcyjności turystycznej, dostępu do morza oraz funkcji biznesowych. Stanowi to gwarancję jednego z najstabilniejszych rynków mieszkaniowych w Polsce. Poznań z kolei plasuje się na 6. miejscu, jeśli chodzi o wysokość ceny za metr kwadratowy. 12 765 zł to kwota, którą należy zapłacić za m2 mieszkania lub domu w stolicy Wielkopolski.
Na drugim biegunie znajdują się wcześniej wspomniany Bytom (średnia cena – 4826 zł) oraz Wałbrzych (5 581 zł). Niskie stawki odzwierciedlają sytuację gospodarczą i demograficzną regionu, ale mogą być szansą dla inwestorów poszukujących taniego wejścia na rynek, zwłaszcza przy wynajmie długoterminowym lub flipach mieszkaniowych.
Zestawienie średnich cen mieszkań w największych i najmniejszych ośrodkach miejskich w Polsce pokazuje wyraźną polaryzację rynku. Mapę kraju można podzielić na dojrzałe, konkurencyjne metropolie oraz lokalizacje, które stopniowo budują swój potencjał inwestycyjny.